czwartek, 4 lipca 2013

Recenzja filmu Człowiek ze stali

jakby co to nie kupuje na allegro tylko na innej stronie i to oryginalne tamagotchi v4. Ale przejdźmy do rzeczy.  Nie będę wam streszczać filmu,bo pewnie niektórzy chcą go zobaczyć, ale powiem wam za to moją opinie.
Film zaczyna się od samego początku podczas ,gdy dopiero rodził się Kal ( nasz Superman) . Według mnie ten początek jest trochę przydługi i momentami nudny. Potem od razu przechodzimy do momentu gdy Kal teraz już Clark ( imię nadane przez ludzi,którzy go znaleźli) jest po prostu nastolatkiem. Tutaj już używa swojej supermocy itp.  Ogólnie później w filmie zaczyna się sama akcja,wybuchy itp. Film jest jak najbardziej dla tych co lubią mocne wrażenia i nawet kiedy wypiłam litr coli i chciało mi się sikać nie miałam zamiaru wyjść ,bo ciagle działa się akcja. Kiedy myśleliśmy,że wszystko jest okej znowu zaczynała się akcja. Film jest według mnie kwintesencją czegoś świetnego, pięknego ,rozbudowane sceny,ciekawe retrospekcje, świetny pomysł na " Sumienie" ojca Kala, no i oczywiście jego piękna dziewczyna Lois , świetni aktorzy . Po prostu : Nie oglądałeś? To leć do kina ,człowieku! . Ocena 10000000000/ 10
Parę zdjęć ( z internetu)









Dzisiaj na tyle,pa!

1 komentarz: